Explore
Also Available in:

Kto teraz dziedziczy wiatr?

Gorzkie żniwo „małpiego procesu”

David Demick
tłumacz Andrew Ostapowicz

Hunter’s Civic Biology
Biologia socjalna Hunter’a
Stronica z podręcznika biologii, używanego w szkołach do nauczania ewolucji w czasie procesu Scopes’a. Nieodłącznie „rasistowski” wydźwięk ewolucji jest oczywisty w zaznaczonej sekcji, mówiącej o wyższości rasy kaukaskiej.
Kliknij tutaj dla powiększenia.

W lipcu 2005 r. minęła 80 rocznica procesu sądowego Johna Scopes’a przeciw stanowi Tennessee, który był przełomowym momentem w historii debat między ewolucją a stworzeniem. Patrząc wstecz ważnym jest, żeby pamiętać o tym, że w procesie tym chodziło nie tylko o prawdziwość ewolucji, ale także o efekty jakie jej nauczanie w szkołach mogłoby mieć na młodych umysłach.

William Jennings Bryan, główny rzecznik przeciwny ewolucji, obawiał się, że nauczanie ewolucji podważałoby biblijną podstawę nauczania moralności. Twierdził, że nauczanie darwinizmu dałoby dzieciom „…doktrynę obalającą nie tylko ich wiarę w Boga, ale także i w Zbawiciela, i niebo, i zabrałoby im wszelkie standardy moralne, które daje nam Biblia”.1

Po przeciwnej stronie Bryan’a, Clarence Darrow i jego pro-ewolucyjni towarzysze utrzymywali, że nauczanie ewolucji byłoby nieszkodliwe dla dzieci, a moralności można uczyć bez Biblii. Jeden z towarzyszy Darrow’a (Dudley Malone) powiedział, że Bryan jest „napełniony niepotrzebnym lękiem… Nie mamy obaw co do młodych Amerykan. To jest bardzo bystre pokolenie.”2

Od tego czasu ewolucjoniści mieli wolną drogę w amerykańskich szkołach, a ich eksperyment miał czas, by dojrzeć. Czy stało się coś, co by wskazało, kto miał rację, Bryan, czy Darrow?

Aby odpowiedzieć na to pytanie zwróćmy najpierw uwagę na jeden punkt z owego procesu, który zasługuje na więcej uwagi, niż mu się zazwyczaj poświęca. Aby poprzeć swoje twierdzenie, że nauczanie ewolucji może wypaczyć moralność, Bryan przedstawił zapisy sądowe z głośnego wtedy procesu o morderstwo popełnione przez dwóch młodych ludzi w r. 1923. Nazywali się Loeb i Leopold. Bronił ich Darrow, który choć przyznawał ich winę, przedstawiał oskarżonych jako nie w pełni odpowiedzialnych za swój czyn. Darrow próbował winić za ich przestępstwo filozofię opartą na ewolucji, której uczyli się na uniwersytecie, oraz ich domniemaną ewolucyjną przeszłość!3

Oczywiście Darrow użył innych słów, by wyrazić swoje twierdzenie, ale w rzeczy samej winił nauczanie ewolucji za owo morderstwo. Twierdził on, że Loeb i Leopold byli pod wpływem nauk Fryderyka Nietzsche (1844–1900), niemieckiego filozofa, uwielbianego przez Hitlera. Nietzsche zaś wywodził swą filozofię wprost z podstaw darwinizmu. Uważał, że moralność chrześcijańska powinna ustąpić miejsca nowej etyce ewolucyjnej, która wywracałaby tradycyjne wartości moralne do góry nogami. Nietzsche uważał cnoty takie jak prawdomówność, miłość i współczucie jako złe, gdyż utrudniają przetrwanie najsilniejszym. Natomiast siła, podstęp, okrucieństwo i przebiegłość miały być właściwymi cnotami darwinizmu.4

Friedrich Nietzsche
Friedrich Nietzsche (1844–1900)
Najbardziej znaczącą jego spuścizną było sławne stwierdzenie ‘Bóg jest martwy’. Pod koniec życia Nietzsche dostał pomieszania zmysłów – co według niektórych komentatorów było wynikiem jego bezbożnych filozofii.

Darrow wiedział, że Loeb i Leopold usiłowali zrealizować ideał ‘nadczłowieka’, jak go przedstawiał Nietzsche. Ta rzekomo wyższa istota miała być celem i rezultatem ewolucji człowieka. Taki nadczłowiek miałby ustalać własną etykę i stosować ją w praktyce, nie będąc odpowiedzialnym przed nikim. W rezultacie ów nadczłowiek stałby się jakby bogiem. Ewidentnie nauki Nietzsche’go są naturalnym wynikiem darwinizmu - Bóg albo jest martwy, albo bezsilny, tak więc człowiek musi być królem, przed nikim nie musi być odpowiedzialnym, bez rzeczywistej etyki, z silniejszym dominującym nad słabszym, ustalając swoje własne reguły. Darrow postrzegał, że takie idee prowadziłyby wprost do bezprawia i morderstwa, jednak nadal usiłował propagować swą ‘ewangelię’ humanizmu opartego na ewolucji. Na krótki moment Bryan odsłonił jego obłudę przed wszystkimi.

Czy niepokój Bryana był uzasadniony? Czy nauczanie ewolucji (i jej bliskiego towarzysza, humanizmu) uczyniły szkoły Ameryki i jej dzieci lepszymi, czy gorszymi? Nie trudno jest cytować statystykę pokazującą wielki wzrost przemocy, używania narkotyków i niemoralności seksualnej wśród młodzieży Ameryki,5 udowadniającą, że Bryan miał rację. Żeby jednak tej statystyce dać twarz rzeczywistości weźmy pod uwagę przypadek, w którym zło, jakiego dokonali Loeb i Leopold, zostało niedawno prześcignięte.

Tym tragicznym przypadkiem była masakra w szkole średniej Columbine w r. 1998, w której dwóch młodych ludzi z dobrze sytuowanych rodzin, nagle zaczęło strzelać do swoich kolegów i nauczycieli, zabijając 12 osób i raniąc 23, zanim zabili siebie samych. Dlaczego to zrobili? Darwinizm z pewnością odgrywał wielką rolę w ich myślach i uczynkach,6 choć ta wyraźna rola ewolucjonizmu nigdy nie była pokazywana w głównych mediach. Owego feralnego dnia jeden z nich, Harris, miał na sobie koszulkę z napisem „Dobór Naturalny” a także czynił inne darwinistyczne aluzje do swoich planowanych morderczych czynów.7 Tak jak Loeb i Leopold, Harris również wyrażał swą determinację, aby być prawem dla siebie samego, nieograniczonym przez niczyje opinie lub reguły moralne. Napisał w swym dzienniku: „Moim przekonaniem jest, że jeśli coś powiem, to tak ma być. Ja ustalam prawa… Nie odczuwam skruchy ani wstydu.”8 Jest to dokładne odbicie ewolucyjnych nauk Nietzsche’a, logicznym następstwem darwinizmu, sadzającego na tronie siebie samego i zaprzeczającego istnienia jakiejkolwiek Najwyższej Istoty jako Prawodawcy. Tak jak przewidział to Bryan, glebą na której to bezprawie wyrasta, jest nie napotykające oporu nauczanie ewolucji.

Co gorzej, masakra Columbine nie była odosobnionym przypadkiem; w ciągu ostatnich lat było wiele więcej podobnych przypadków w szkołach. W rezultacie w wielu szkołach wprowadzono ścisłą kontrolę. Gdybyśmy tak mogli dzisiejsze wiadomości o tych gwałtach przesunąć wstecz w czasie i wetknąć je w debaty „małpiego procesu”, jak dziwnie brzmiało by to dla jego uczestników!

W 1925 roku cienie strachu były jeszcze dalekie od amerykańskich szkół. Obecne konieczne środki ostrożności - zerowa tolerancja, kamery nadzorcze i monitory, pistolety ogłuszające, wykrywacze metalu i strażnicy - byłyby szokujące dla wszystkich w owym pokoleniu.9,10 Taka migawka z przyszłości, jeśliby można było ją użyć w tamtym procesie, byłaby mocnym dowodem, że Bryan miał rację, a Darrow i jego ewolucyjni sprzymierzeńcy byli w błędzie.

Należy także wskazać na to, że podręcznik, którego John Scopes używał do nauczania ewolucji (G.W. Hunter A Civic Biology, w szerokim użyciu we wczesnych latach XX wieku) popierał rasizm i eugenikę,11 dwie doktryny mocno oparte na darwiniźmie.

Według tego podręcznika cywilizowana biała rasa Europy i Ameryki wykazywała najwyższy poziom ewolucyjny, a ‘podlejsze’ rasy (jak negroidalne i orientalne) powinny być traktowane jako niezdatne:

„… jeśliby tacy ludzie byli niższymi zwierzętami, prawdopodobnie pozabijalibyśmy ich, aby się nie mogli mnożyć. Nie robimy tego ze względów humanitarnych, ale możemy temu zaradzić przez rozdzielanie płci w obozach lub innych miejscach, a także w przeróżne sposoby zapobiegać mieszanym małżeństwom, a tym samym możliwościom przedłużania istnienia takich niskich i zdegenerowanych ras.”12

Wyobraźmy sobie efekt jaki takie nauki musiały mieć na pokolenie dzieci. Zdumiewa, że humaniści nigdy nie winią tego rodzaju nauk za trwający nadal problem rasizmu. Na szczęście taki jawny rasizm został w większości usunięty z podręczników, ale idee ewolucjonistyczne, które są jego podstawą, nadal w nich pozostają i są nauczane w szkołach publicznych, by wydawać inny rodzaj gorzkich owoców.

Jest to ironiczne, że sztuka/film Odziedziczyć Wiatr, która przesadnie i tendencyjnie przedstawiała zwycięstwo humanizmu w „małpim procesie”, oskarżała Bryana i kreacjonistów o powodowanie niepotrzebnych problemów. (Tytuł został wzięty z Przyp.11:29: „kto w swoim domu sieje zamieszanie, dziedziczy wiatr”13) Obecnie szala się przechyliła. Historia pokazuje, że to ewolucjoniści mają problem w swoim domu, napełniając swoje szkoły i społeczeństwo gwałtem i niemoralnością.

Darwinizm miał niewiele wartości dla rozwoju biologii. Jego oczekiwania co do złożoności życia i łatwości wielkich przemian biologicznych całkowicie zawiodły. Jednocześnie należy stwierdzić, że zwolennicy darwinizmu zawiedli, nie przewidziawszy złych konsekwencji nauczania ewolucji jako prawdy.

Z drugiej strony, rzecznicy Biblii, jakim był Bryan, dokładnie przepowiedzieli rozkład moralny, jako rezultat odrzucenia Biblii. Z pewnością jest to jeszcze jeden mocny dowód, że można polegać na Biblii, poczynając od samego jej początku.

Fot. Webphoto and services www.webphoto.itItalian movies

Wymysły Hollywood

Z prawej: W filmie zatytułowanym „Odziedzicz wiatr” (1960), rzekomo opartym na procesie Scopes’a z r. 1925, zagrali najwięksi z aktorów Hollywood: Spencer Tracy, Gene Kelly i Fredric March. Film ten jednak wielce fałszuje rzeczywiste wydarzenia. Chrześcijański prawnik ‘Brady’ (Bryan) został przedstawiony jako człowiek sfanatyzowany, arogancki, podstępny i oderwany od rzeczywistości. Agnostyk ‘Drummond’ (Darrow) natomiast, został pokazany jako osoba umiarkowana, uprzejma i rozsądna. Chrześcijańscy obywatele zostali przedstawieni jako ciemniacy z prowincji wymachujący widłami i palący kukły ewolucjonistów w żałosnym wysiłku ignorowania „rzeczywistości” ewolucyjnych faktów.

Wymysły w filmie włączają:

Filmowy odpowiednik Bryan’a wydaje sekrety dziewczyny Scopes’a, córki miejscowego duchownego, powodując jej załamanie. ‘Bryan’ został przedstawiony jako człowiek szorstki i desperacki, gotowy ’sprzedać’ niewinną dziewczynę, aby zyskać zwycięstwo. W rzeczywistości Scopes nie miał żadnej dziewczyny.

Wypaczenie i parodia chrześcijańskiej moralności. Filmowa postać Bryan’a twierdzi, że stosunek seksualny jest ‘grzechem pierworodnym’. W rzeczywistości temat seksu nie został w ogóle wspomniany, gdy Darrow przepytywał Bryan’a.

Postać Bryan’a została przedstawiona, jako typ ‘chowający głowę w piasek’ w stosunku do życia, odmawiający nawet przeczytania dzieł Darwina. Naprawdę, Bryan był wykształconym człowiekiem i dyskutował dzieła Darwina z przodującym ewolucjonistami.

Fot. Webphoto and services www.webphoto.itItalian movies

W rzeczywistości Scopes został uznany za winnego i zasądzany na karę pieniężną, którą Bryan zaofiarował zapłacić za niego. W sztuce ‘Bryan’ protestował, że kara była za niska i powinna być bardziej sroga.

W wymyślonych scenach końcowych ‘Bryan’ został przedstawiony jako pokonany i załamany, zapocony w szale wściekłości i obłąkańczo recytujący Pismo, by na koniec dramatycznie umrzeć w sali sądowej. Przypatrują się temu z politowaniem spokojni i rozsądni ewolucjoniści oraz przedstawiciele prasy.

Przesłanie filmu było jasne: Pokazać przyjmujących ewolucję jako postępowych poszukiwaczy prawdy, nie spętanych starymi ideami religijnymi i pełnych zdrowego rozsądku. Chrześcijanie natomiast zostali przedstawieni jako nieuczciwi i obłudni, albo nieuświadomieni wieśniacy, zaprzeczający otaczającemu ich postępowi, wolący pozostać ze swoimi osobliwymi starymi tradycjami.

Zob. także (w jęz. ang.) Inherit the Wind: an historical analysis oraz Scopes Trial facts v Inherit the Wind fiction (Review of Summer for the Gods)

Przypisy

  1. The world’s most famous court trial, Tennessee evolution case, 1925, republished by Bryan College, Tennessee, USA, p. 178, 1990. Wróć do tekstu.
  2. Ref.l, p.186–187. Wróć do tekstu.
  3. Ref.1, pp. 178–180 and 330–333. Wróć do tekstu.
  4. Gilbert, D., Evolution: The root of all isms, Crown Rights Book Co., Mississippi, USA, pp. 16–17, 1935. Wróć do tekstu.
  5. Barton, D., America: To pray or not to pray?, Wallbuilder Press, Texas, USA, pp.30–43,69–73, 105–106, 1991. Wróć do tekstu.
  6. Catchpoole, D., How to build a bomb in the public school system, Creation 22(1):17, December 1999. Wróć do tekstu.
  7. Letter from Darrell Scott (father of murdered Columbine student Rachel Scott) to Texas State Board of Education, cited at (Texas creationist website for balanced teaching of evolution). Wróć do tekstu.
  8. Achenbach, J. & Russakoff, D., Teen shooter’s life paints antisocial portrait, Washington Post, 29 April 1999, p. A l. Wróć do tekstu.
  9. Leinwand, D., Schools restrict use of tasers, USA Today, 3–5 June 2003, pp. lA, 13A. Wróć do tekstu.
  10. Bosch, C., Schools Under Siege, Enslow Publishers, New Jersey, USA, pp. 35–53, 1997. Wróć do tekstu.
  11. See also Grigg, R., Eugenika: śmierć bezbronnych Spuścizna Galtona, kuzyna Darwina, Creation 28(1):18–22, 2005. Wróć do tekstu.
  12. Hunter, G.W., A Civic Biology, American Book Company, New York, USA, pp.195–196, 1914 as cited in: Weinberger, L., Evolution in American education and the demise of its public school system, 25 August 2005. See also Williams, G., A Civic Biology and Eugenics, Journal of Creation 20(3):123–127, 2006. Wróć do tekstu.
  13. Sztuka była dla pozoru alegorią, w której chrześcijanie w czasie procesu symbolizowali anty-komunistów z lat 1950., a wybielanie zła ewolucji niechcąco zbiegło się z wybielaniem rzeczywistych okrucieństw komunizmu. Wróć do tekstu.