Explore
Also Available in:

Darwin i współczucie

Pełny tytuł głównego dzieła Darwina brzmi: O powstawaniu gatunków drogą naturalnego doboru czyli o utrzymywaniu się doskonalszych ras istot organicznych w walce o byt. Inne dzieła Darwina wskazują jak barbarzyńska może być filozofia ewolucjonistyczna:

Jeśli chodzi o dzikusów, słabe ciało i umysł wkrótce zostają wyeliminowane; ci, którzy przeżywają zazwyczaj wykazują silny stan zdrowia. My, ludzie cywilizowani, z drugiej strony, czynimy wszystko by zahamować proces eliminacji; budujemy schroniska dla imbecyli; wydajemy prawa dla ochrony ubogich; a nasi lekarze używają swych najlepszych umiejętności, by ratować życie każdego do ostatniego momentu. Są przyczyny, by sądzić, że szczepienia zachowały tysiące tych, którzy z powodu słabego zdrowia dawniej ulegliby ospie. W ten sposób słabsze jednostki cywilizowanego społeczeństwa rozmnażają się.

Nikt, kto zetknął się z hodowlą zwierząt domowych, może wątpić, że to musi być wysoce szkodliwe dla rodzaju ludzkiego. Jest to zdumiewające, jak szybko brak opieki, lub opieka niewłaściwie ukierunkowana, prowadzi do degeneracji gatunków domowych; ale z wyjątkiem samego człowieka, nie ma prawie nikogo na tyle nieświadomego, by zezwolić najgorszym z jego zwierząt, aby się rozmnażały.

Pomoc, jaką instynktownie czujemy się zmuszeni dawać bezradnym, jest głównie przypadkowym rezultatem instynktu sympatii, pierwotnie uformowanego jako część instynktu socjalnego, ale później przekształconego w sposób uprzednio wskazany i bardziej szeroko rozpowszechnionego. Nie możemy też powstrzymać naszej sympatii, nawet pod naciskiem rozumu, bez szwanku w najszlachetniejszej sferze naszej natury… Musimy zatem znosić te niewątpliwie złe efekty przeżywania i rozmnażania się słabych.

(Charles Darwin, The Descent of Man (Pochodzenie człowieka), wydanie 2, str. 133–134, 1887)

Helpful Resources