Explore
Also Available in:

Zagubiona eskadra

Głęboko pogrzebane, zagubione samoloty, stawiają wyzwanie pojęciom o „powolnych i stopniowych” zmianach

Autor
Tłumacz Andrew Ostapowicz

Gary Chambers, airliners.net688-p38-lightning
‘Glacier Girl’ (‘Dziewczyna Lodowcowa’), aktualny odrestaurowany P-38 Lightning (Błyskawica), 2008.

Wczesnym rankiem sześć myśliwskich samolotów P-38 i dwie gigantyczne Latające Fortece B-17 wystartowały z tajnej bazy Armii USA na Grenlandii. Było to 15-go lutego 1942 roku. Skierowały się ku brytyjskiemu lotnisku, aby dołączyć do sił walczących przeciw Hitlerowi.

Kierując się na wschód ponad polarną pokrywą lodową, natknęły się na potężną śnieżycę. Lecąc na ślepo piloci dowiedzieli się, że ich pierwszy cel w Islandii, gdzie mieli nabrać paliwa, jest niedostępny z powodu śnieżnej nawałnicy. Zmuszeni byli zawrócić do swej bazy. Gdy zbliżali się do niej okazało się, że i tam szaleje śnieżyca, a mieli już za mało paliwa, by skierować się gdziekolwiek indziej. Zdając sobie sprawę, że jedyne wyjście to lądowanie awaryjne w lodowej pustyni wschodniego wybrzeża Grenlandii, desperacko szukali luki w chmurach, by podejść do lądowania.

688-crash-landing
Awaryjne lądowanie z podniesionym podwoziem było jedynym wyjściem

Koło pod dziobem pierwszego lądującego samolotu natknęło się na szczelinę powodując przekoziołkowanie. Na szczęście gruba warstwa śniegu zamortyzowała zderzenie 8-tonowego P-38 z powierzchnią i pilot doznał tylko lekkich obrażeń. Widząc to piloci pozostałych samolotów lądowali bez obniżania podwozia. Samoloty doznały tylko lekkich uszkodzeń.

Wszystkie załogi zostały wyratowane bez szkód przy użyciu psich zaprzęgów, około dziewięć dni później, natomiast samoloty zostały porzucone tam, gdzie skończyło się ich poślizgowe lądowanie.1

W ciągu następnych lat od czasu do czasu kilka osób przypominało o legendarnej Zgubionej Eskadrze z r. 1942, ale dopiero w r. 1980 ktoś pomyślał o jej odzyskaniu. Amerykański handlarz sprzętem lotniczym, Patrick Epps powiedział swemu przyjacielowi, którym był Richard Taylor, że samoloty powinny być jak nowe. „Wszystko, co trzeba będzie zrobić, to odkopać łopatą nieco śniegu ze skrzydeł, napełnić paliwem, zastartować i odlecieć w dal. Nic specjalnego.”

Fascynujące zejście do głębokiej lodowej mogiły zagubionego samolotu…

15928-diagram

Samolot P-38 Lightning (Błyskawica) był jednym z najbardziej śmiercionośnych samolotów, które wyłoniły się z II Wojny Światowej. Napędzany dwoma silnikami Allison V-12, miał z przodu jedną armatkę 20mm i cztery karabiny maszynowe kalibru 0.5. W czynnej służbie był w latach 1941 do 1949. Niemieccy piloci przezwali go Der Gabelschwantz Teufel (diabeł z rozszczepionym ogonem). Obecnie samoloty te są wielce cenione przez kolekcjonerów; tylko pięć było jeszcze zdatnych do lotów kiedy Zagubiona eskadra P-38 została odzyskana z około 75 metrów pod lodem!

Zajęło to tym dwom wiele lat, kosztowało wiele pieniędzy i szereg nieudanych ekspedycji zanim natknęli się na pierwszą rzeczywistą wskazówkę. Używając wymyślnego radaru i z pomocą geofizyka z Islandii w r. 1988 zlokalizowali osiem wielkich kształtów pod lodem.

Gdy mała, prowizoryczna sonda parowa zaczęła topić lód, członkowie ekspedycji ze zdumieniem patrzeli gdy coraz więcej przedłużaczy podłączano do węża - razem 75 metrów, zanim sonda dotarła do pierwszego samolotu!

Żaden z odkrywców nie przypuszczał, że samoloty mogły być przykryte więcej niż cienką warstwą śniegu i lodu. I dlaczego mieliby myśleć inaczej? Przecież według powszechnego przekonania lodowce rosną bardzo powoli, przez tysiące lat, zanim osiągną grubość kilku metrów (zob. Niespodzianka Syberyjskiej Salamandry)

[Przyp. red. Nie twierdzimy, że postrzeganie poszukiwaczy wraków było słuszne. Opublikowane dane co do średniego gromadzenia się lodu są znacznie niższe niż owe 1.5 metrów na rok, które oczywiście musiało mieć miejsce w tym przypadku. Nie są jednak tak niskie, jak się spodziewali poszukiwacze. Wskazuje to jednak, jak bardzo idee “milionów lat” wpływają na przekonania ogółu, a głównym punktem tego artykułu jest podanie w wątpliwość powszechnej opinii i przekonań, jak to wyjaśnia podtytuł.]

W rzeczy samej, rdzenie lodowe w Grenlandii używane są do datowania, opierając się na przekonaniu, że warstwy zawierające zmieniające się ilości izotopów zostały złożone nieco podobnie jak słoje drzew, przez wiele tysięcy lat.2

Jest to ten sam odruch, który powoduje, że wielu ludzi instynktownie myśli o milionach lat wzrastania raf koralowych, formowania stalaktytów itp. A to pomimo mnogich dowodów, że te procesy nie wymagają ogromnych okresów czasu.3,4,5

Epps i Taylor zdali sobie sprawę, że byłoby to niemożliwe, nawet używając materiałów wybuchowych, żeby przekopać się przez tak grubą warstwę twardego lodu, który nagromadził się przez mniej niż 50 lat. Wrócili w r. 1990 z prostym urządzeniem, nazwanym „super gopher” (super suseł). Ten półtora-metrowy przyrząd, owinięty rurkami miedzianym przez które pompowana jest gorąca woda, wytapiał w lodzie szyb o średnicy 1.2m z szybkością około 0.6m na godzinę, aż uderzył w skrzydło B-17. Pracownik opuszczony w ten szyb użył węża z gorącą wodą do uformowania jaskini wokół samolotu. Ku rozczarowaniu poszukiwaczy ten wielki bombowiec był zbyt zmiażdżony, żeby warto było go wydobywać.

W przygnębieniu wrócili obaj do domu. Jednak tylko miesiąc później zdali sobie sprawę, że bardziej solidnie skonstruowany P-38 miał o wiele większą szansę zniesienia ciężaru lodu. W maju 1992 r. wrócili z nowymi finansami od inwestorów i z precyzyjnym planem. Zgodnie z oczekiwaniami P-38, który zlokalizowali, wydawał się być w doskonałym stanie.

Po wielu tygodniach intensywnych starań wydobyto skrzydła i kadłub przez duży otwór utworzony używając susła wielokrotnie, by wytopić cztery mniejsze otwory, jeden przy drugim. Części samolotu zostały przetransportowane helikopterem do portu w Grenlandii, skąd statkiem zostały przewiezione do USA by dokonać odnowienia. Okazało się to jednak trudniejsze niż przewidywano, gdyż samolot był bardziej zniekształcony przez miażdżący ciężar niż było to widoczne dla oka. Jednakowoż w pełni odrestaurowany samolot składał się w 80% z oryginalnych części. Co ciekawe, samoloty pod lodem znajdowały się dokładnie w tej samej formacji, w jakiej wylądowały– z tym, że zostały przesunięte (przez ruch lodowca) o trzy mile (4.8 km) od pierwotnego miejsca lądowania!

Ewolucjoniści i inni zwolennicy długich okresów czasu często mówią, że ‘teraźniejszość jest kluczem do przeszłości’. W takim przypadku liczący 3000 metrów rdzeń lodowy [wydobyty przez European Greenland Ice-core Project (GRIP - Europejski Projekt Rdzenia Lodowego w Grenlandii) w latach 1990-1992] przedstawiałby tylko około 2000 lat narastania lodu. Biorąc pod uwagę kompresję niższych warstw (którą wyrównały nieuniknione następstwa globalnego Potopu, mianowicie o wiele większe opady śnieżne przez kilka stuleci6) było dość czasu od potopu Noego, około 4000 lat temu, by nagromadzić istniejącą ilość lodu, nawet w dzisiejszych przeważnie nie-katastrofalnych warunkach.

Jak zwykle, to nie fakty są przeciwne biblijnemu sprawozdaniu o niedawnym stworzeniu, lecz nastawienie umysłowe większości. „Miliony lat” są od niechcenia wspominane tak często, że podświadomie postrzegamy wszystkie naturalne zmiany jako wymagające długich okresów czasu. Stąd wielu ‘zdumiewa’, gdy usłyszą o faktach jak 180 m uwarstwionej skały osadowej utworzonej w kilka miesięcy w rezultacie wybuchu wulkanu Góry Św. Heleny 18 maja 1980 r.7, lub gdy usłyszą o wytworzeniu drogocennych opali w kilka miesięcy8, albo węgla przez podgrzewanie drewna przez kilka miesięcy9, albo o fladze, namiocie i saniach zostawionych przez Wyprawę Polarną badacza Antarktyki Amundsena w r. 1911, obecnie przykrytych przez więcej niż 12 m. lodu,10 lub też o owej głęboko pogrzebanej eskadrze.

Jednak w rzeczywistości nie powinniśmy być zaskoczeni, gdy fakty wskazują, że coś dzieje się o wiele szybciej niż według przyjętych przekonań o starej ziemi, gdyż „Prawda jest treścią słowa twego i na wieki trwa sprawiedliwy wyrok.” (Psalm 119:160)

Niespodzianka Syberyjskiej Salamandry

W zamarzniętych pustkowiach Syberii zdumiewająca salamandra potrafi przeżyć w ”zawieszonym” stanie przez lata głęboko zamrożona w temperaturach tak niskich jak -50°C, by potem odtajać i zbiec. Naukowcy nie są jeszcze pewni co do detali, ale podobnie do innych zwierząt, salamandra ta produkuje płyn przeciw zamarzaniu, który zastępuje wodę w ich tkankach i komórkach.

Niektó re z nich znaleziono w lodzie z epoki Plejstocenu – 12 tys. lat temu według rachuby ewolucyjnej. Ale mimo to odżyły, gdy je rozmrożono! Chociaż badacze dyskutowali o idei użycia datowania metodą radioaktywnego węgla, aby sprawdzić czy owe salamandry rzeczywiście były tak stare, stwierdzili że ‘prawdopodobnie wpadły na tę głębokość o wiele później, przez głębokie szczeliny w wiecznej zmarzlinie’.12 Czy tak istotnie jest, czy też nie, w świetle faktów o Zagubionym Szwadronie, przekonanie, że warstwy lodu grubości tylko 14 m liczą sobie tysiące lat, nie może zostać przyjęte jako słuszne.

U.S. Air Force photo by Tech. Sgt. Ben Bloker. Licensed under Public Domain via Commons688-p38-lightning-in-flight
‘Glacier Girl’ w locie podczas pokazów lotniczych w Stanach Zjednoczonych.

Dodatek: czy samoloty wtopiły się w lód?

Szereg czytelników skontaktowało się z czasopismem Creation na temat sensacyjnej informacji w powyższym artykule. Wspominając popularny eksperyment szkolny, w którym obciążony drut ‘przetapia’ się przez blok lodu, niektórzy zapytywali, czy owe samoloty mogły zatopić się na tę głębokość. Jednakowoż drut przetapia się przez lód tylko w temperaturze pokojowej. Dokonanie eksperymentu w zamrażalce, co odpowiadałoby rzeczywistym warunkom, po prostu nie działa.11 Powszechne wytłumaczenie dla tego eksperymentu, że to nacisk drutu na lód powoduje jego topienie jest błędne – takie urządzenie nie wywiera dość wielkiego nacisku, by topić lód [zob. The wonders of water, w sekcji ‘Why is ice so slippery?’ po dalszą dyskusję.] Ciepło przenoszone w temperaturze pokojowej przez metalowy drut, będący dobrym przewodnikiem ciepła, powoduje topnienie lodu, który jest marnym przewodnikiem ciepła, dozwalając by drut mógł się przecinać przez lód.

Także Jonathan Brombley (Paisley, UK) wskazał (Creation 20(2):5, Marzec 1998):

To prawda, że ciśnienie w tej sytuacji byłoby niedostateczne, by samoloty mogły opadać przez lód, ale istnieje prostszy i bardziej wizualny sposób ustalenia, czy tak się stało, czy też nie. Aby uzyskać kierunkową stabilność w ruchu naprzód, samolot musi mieć swój środek masy bliżej przodu, przed tym, co określane jest jako „środek aerodynamiczny”. Środek masy zostaje przesunięty bliżej przodu przez ulokowanie silnika i innych ciężkich elementów bliżej przodu i dodanie powierzchni kontrolnych jak skrzydełka ogonowe, których powierzchnie przesuwają środek aerodynamiczny do tyłu. Prostym odpowiednikiem jest strzała (ciężar u przodu, lotki w ogonie) uzyskująca stabilność kierunkową przez te same cechy.

Konsekwencją tego jest, że gdy mechanizmy kontroli nie działają, strzała lub samolot skierują się w dół, np. jeśli dozwolono im swobodnie opadać w ich środowisku – czy to w powietrzu, wodzie lub w lodzie. Tak więc, jeśliby owe samoloty rzeczywiście przesuwały się w dół przez lód, zostałyby znalezione z dziobami na dole. Ale tak nie było.

Tak więc samoloty nie mogły utonąć w lodzie; zostały pogrzebane przez gromadzenie się śniegu (który przemienia się w lód pod ciśnieniem).

Odnośniki i przypisy

  1. Informacje dla tego artykułu pochodzą głównie z: The Lost Squadron, Life magazine 15(14):60–68, December 1992 and Search for a Fork-Tailed Devil; Compressed Air Magazine, pp. 30–36, March 1996. Wróć to tekstu.
  2. Szereg znanych chrześcijan przyjmujących ewolucjonistyczny wiek ziemi kwestionowało biblijny opis stworzenia na podstawie owych dat rdzeni lodowych. Jednak badania kreacjonistycznych naukowców, jak Dr. Larry Vardiman z Instytutu Badań Kreacjonistycznych (ICR) wykazały, że odnośne założenia są dalekie od niepodważalnych i że rezultaty na podstawie rdzeni lodowych mogą być wytłumaczone przy założeniach młodej ziemi. Zobacz jego artykuły w Q&A: Ice Age. Wróć to tekstu.
  3. How long does a coral reef take to grow? Creation14(1):14–15, 1992; creation.com/coral. Wróć to tekstu.
  4. Coral on a shoe, Creation 16(3):15, 1994; creation.com/coral-on-a-shoe. Wróć to tekstu.
  5. Jamieson, E., Do ancient stalactites really exist? Creation 16(1):14–15, 1994; creation.com/ancient-stalactites. Wróć to tekstu.
  6. Wieland, C., Tackling the big freeze, Creation 19(1):42–43, 1997; creation.com/oard. The GRIP ice-core (to be precise, 3028.8-m-long) is cited in W. Dansgaard et al., Nature 364(6343):218–220, July 1993. Wróć to tekstu.
  7. Mount St Helens: Explosive evidence for catastrophe in Earth’s history, Dr Steve Austin, Ph.D., CSF videos (wydane przez Institute for Creation Research). Wróć to tekstu.
  8. Snelling, A., Creating opals, Creation 17(1)14–17, 1995; creation.com/opals. Wróć to tekstu.
  9. Hayatsu, R., et al., Organic Geochemistry 6:463–471, 1984. Naukowcy w Argonne National Laboratories w USA połączyli drewno, wodę i zakwaszoną glinę, podgrzewając je w szczelnym pojemniku (bez tlenu i bez podwyższania ciśnienia) przy temperaturze 150°C przez 2-8 miesięcy. [Przyp. Red: Lub bardziej precyzyjnie niż to było potrzebne w czasopiśmie rodzinnym, reakcja włączała główny usztywniacz drewna, ligninę; inne reakcje zawierały inny główny składnik drewna, celulozę. Zasada więc jest taka sama. Są to reakcje hydrotermiczne, stąd wyjaśnienie w czasopiśmie, że woda była koniecznym składnikiem – choć oczywiście, żaden abstrakt naukowy nie dodawałby tego. Zob. E. Pennisi, ‘Water, water, everywhere’, Science News 143:121–5, 20 Feb. 1993]. W niektórych dłuższych testach (oczywiście nadal o wiele krótszych niż miliony, czy nawet tysiące lat) otrzymano materiał, który miał spektra podczerwieni podobne do ‘wysokiej jakości węgla.’ Wróć to tekstu.
  10. Salt Lake Tribune, 19 March 1995 p. A12. Wróć to tekstu.
  11. Zrobiliśmy ten eksperyment. Użyliśmy stalowej struny gitarowej nr 1, obciążonej dwoma plastykowymi butlami zawierającymi po 2kg wody o temperaturze pokojowej, na bloku lodu o wymiarach około 40x25x25 mm. Struna przecięła lód w 25 minut, a lód zamarzał nad nią. Jednak ten sam eksperyment umieszczony w zamrażalce wykazał absolutny brak ruchu przez 8 godzin. Ciśnienie drutu na lód? Około 400 ton na metr kwadratowy, co obniżało temperaturę topnienia o mniej niż 0.5°C. Jako ciekawostka, samolot P-38 wywiera tylko ciśnienie 0.18 ton na metr kwadratowy, co obniża temperaturę topnienia około 0.005 stopnia! Wróć to tekstu.
  12. How salamanders survive the deep freeze, New Scientist 139(1890):15, September 1993. Wróć to tekstu.