Explore
Also Available in:

Czy CMI ześrodkowuje się tylko na jednym?

Tak, a jest tym Jezus Chrystus!

Autor
Tłumacz Andrew Ostapowicz

Opublikowany: 30 Listopad 2017 (GMT+10)
Wcześniej opublikowane w biuletynie CMI, Luty 2017

Czasami ludzi są zdziwieni, gdy nie zajmujemy stanowiska odnośnie różnych kwestii różnych kwestii, a nawet nakłaniają nas, byśmy zrobili wyjątek dla sprawy, która ich szczególnie porusza. Ale częścią efektywności CMI jest ześrodkowanie się na fundamencie stworzenia, jako podstawy dla zrozumienia Ewangelii - dokładnie tak, jak to jest w Biblii. Czy jest to tak zdumiewające, że stworzenie jest dzisiaj jedną z najbardziej atakowanych nauk biblijnych? Przez obronę tej fundamentalnej doktryny promujemy Ewangelię, gdyż Jezus Chrystus jest naszym Stworzycielem i Zbawicielem! Tak więc, choć specjalizujemy się w nauce o stworzeniu, sądzę, że w rzeczywistości skupiamy się na jednym—na Jezusie.

Tak więc, ta nauka!

Po raz pierwszy zostałem ‘obudzony’ do ważności stworzenia podczas programu CMI, gdy zdałem sobie sprawę, że księga Rodzaju była prawdziwie historycznym wytłumaczeniem pochodzenia wszechświata. W połączeniu z materiałami z CMI pochłonąłem pierwsze jedenaście rozdziałów księga Rodzaju. Było to dla mnie objawieniem, odczuwałem bowiem, że na koniec poznałem prawdę! Otworzyła się przede mną prawdziwa nauka z wieloma dziedzinami dalszych badań, jak biologia, zapis skamielin i dinozaury. Szybko ześrodkowałem się na nieprzepartych dowodach naukowych dla Stworzenia, obalających kłamstwo ewolucji, której mnie nauczano. W moim uniesieniu zacząłem „walić ludzi po głowach” dowodami stworzenia, by mogli zobaczyć prawdę i zostać zbawieni! Był to jednak błąd taktyczny.

Ześrodkowanie na Jezusie

Mając niewielki sukces w moich działaniach ewangelizacyjnych czułem się pokonany i sfrustrowany. Ale kontynuując moje studia zdałem sobie sprawę, że muszę zmienić mój punkt ześrodkowania się. Zwróciłem się do początkowej części Ewangelii Jana. Gdy zacząłem czytać, spadło to na mnie jak przysłowiowa tona cegieł. Ewangelia Jana mówi o stworzeniu!1 Jan mówi, że Jezus był „na początku u Boga. Wszystko przez nie[go] powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało.” (Jana 1:2-3). Na przykład, w rozdziale 2-gim Jezus zamienia wodę w wino. Rozdział 4-ty pokazuje jak Jezus uzdrawia syna dworzanina wyjawiając Jego odnawiającą moc nad chorobą. W rozdziale 6-tym Jezus chodzi po wodzie i uśmierza wichry i fale.

Nauka nie potrafi podnieść umarłego z grobu!

Najmocniejszym uderzeniem dla mnie było wskrzeszenie Łazarza, który był martwy w grobie przez cztery dni (Jana 11). Gdy to poprzednio czytałem, nigdy nie uderzyło mnie to jako coś szczególnego, ale to było zanim miałem właściwe zrozumienie biblijnego stworzenia. Poprzednio tłumaczyłem to sobie jako sztuczkę cudotwórcy; przecież wiele religii twierdzi, że mają podobnych guru-wieszczy. Albo Łazarz nie był naprawdę martwy. Ale teraz zrozumiałem, że mój sposób myślenia był skorumpowany przez naturalistyczną naukę.

Na początku 11-go rozdziału Jana czytamy, że Maria i Marta posłały wiadomość do Jezusa, że ich brat choruje. Ale Jezus pozostał tam, gdzie był przez dwa dni, zanim udał się w podróż do Betanii. Zwłoka Jezusa była rozmyślna. Żydzi w czasach Jezusa powszechnie sądzili, że dusza zmarłej osoby unosi się nad ciałem przez trzy dni, zanim odejdzie. W tym czasie ludzie czuwali nad ciałem, modląc się i śpiewając psalmy dla pocieszenia. Przywódcy religijni nie uznawali Jezusa jako Stworzyciela (podobnie jak ja w moich nienawróconych myślach), mogliby więc szukać jakiegoś sposobu wytłumaczenia wskrzeszenia Łazarza. Ale Pismo podaje, że po czterech dniach ciało zaczęło „cuchnąć” i przez zwlekanie przez ten okres Jezus zademonstrował wszystkim (mi także), że On sam ma władzę nad śmiercią, gdyż naprawdę jest Bogiem Stworzycielem. Tylko Stworzyciel ma moc, by nas zbawić i przywrócić nasze rozkładające się ciała do życia w przyszłym zmartwychwstaniu. Czy słyszeliście kiedykolwiek o eksperymencie naukowym albo o procedurze medycznej, które by przywróciły martwą osobę do życia po czterech dniach w grobie? Moc Jezusa jest niezaprzeczalna, a to wydarzenie nadaje znaczenie Ewangeliom! W rzeczy samej, u końca wszystkich Ewangelii sam to zademonstrował. Apostoł Paweł tak napisał o zmartwychwstaniu Jezusa:

„Najpierw bowiem podałem wam to, co i ja przejąłem, że Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism i że został pogrzebany, i że dnia trzeciego został z martwych wzbudzony według Pism, i że ukazał się Kefasowi, potem dwunastu; Potem ukazał się więcej niż pięciuset braciom naraz, z których większość dotychczas żyje, niektórzy zaś zasnęli; Potem ukazał się Jakubowi, następnie wszystkim apostołom; A w końcu po wszystkich ukazał się i mnie jako poronionemu płodowi… A jeśli się o Chrystusie opowiada, że został z martwych wzbudzony, jakże mogą mówić niektórzy między wami, że zmartwychwstania nie ma? Bo jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie został wzbudzony; A jeśli Chrystus nie został wzbudzony, tedy i kazanie nasze daremne, daremna też wasza wiara; Wówczas też byliśmy fałszywymi świadkami Bożymi, bo świadczyliśmy o Bogu, że Chrystusa wzbudził, którego nie wzbudził, skoro umarli nie bywają wzbudzeni. Jeśli bowiem umarli nie bywają wzbudzeni, to i Chrystus nie został wzbudzony; A jeśli Chrystus nie został wzbudzony, daremna jest wiara wasza; jesteście jeszcze w swoich grzechach. Zatem i ci, którzy zasnęli w Chrystusie, poginęli. Jeśli tylko w tym życiu pokładamy nadzieję w Chrystusie, jesteśmy ze wszystkich ludzi najbardziej pożałowania godni. A jednak Chrystus został wzbudzony z martwych i jest pierwiastkiem tych, którzy zasnęli. Skoro bowiem przyszła przez człowieka śmierć, przez człowieka też przyszło zmartwychwstanie. Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni.” (1 Kor 15:3-8,12-22).

Tu mamy sedno rzeczy. Lubię określać te fantastyczne i zachęcające urywki jako „Ewangelia w skrócie”, gdyż wszystkie one oparte są na fakcie, że Stworzyciel przyszedł, umarł za nasze grzechy i wstał z martwych, aby każdy z nas mógł żyć znowu z Nim. Tylko On jeden, Stworzyciel z Księgi Rodzaju, posiada moc wskrzeszenia umarłych, gdyż jest Dawcą życia!

Stworzenie i Ewangelia

W moim umyśle gwóźdź został wbity! Tak jak Jezus wywołał Łazarza z jego ciemnego grobu śmierci do światła i życia, uczynił to samo dla nas chrześcijan, wywołując nas z ciemności grzechu, dając nam nowy początek i obietnicę życia wiecznego. Jeśli CMI odnosi się do jednej kwestii, to jest nią pokazanie ludziom, że wszystko życie jest związane z Jezusem „ sprawca i dokończycielem wiary” (Hebr 12:2).

Przedstawienie dowodów Stworzenia bez wątpliwości usuwa przeszkody w ludzkim myśleniu, ale jeśli nie jest połączone z Ewangelią, mija się z celem. Wiemy, że nasi zwolennicy używają artykułów, książek, dysków DVD i nawet naszego zespołu mówców, by pokazać ludziom w ich społecznościach, iż Jezus jest tym, który ma moc nad śmiercią i nad całym Stworzeniem. Tak więc jeśli chodzi o ześrodkowanie się na jednym, to chętnie zgodzimy się z tym, gdyż przywodzi to ludzi do wiary w Niego. Em M. pisze:

„Cześć! Chcę podziękować CMI za wszystkie artykuły o astronomii i ewolucji, historii i rzetelności Biblii. Jednym z moich najmocniejszych argumentów przeciw istnieniu Boga była świecka nauka, i sądziłem, że jest bez usterek. Byłem arogancki do kreacjonistów i ogólnie chrześcijan (a szczególnie chrześcijańskich naukowców), ale wasze artykuły pomogły mi w mojej wędrówce ku prawdzie o Bogu i o ukształtowaniu (stworzeniu!) wszechświata. Nigdy bym nie przyszedł do Chrystusa, gdyby nie praca naukowców w CMI, gdyż przedstawiacie dowody i udowodniacie, że Biblia przewiduje, potwierdza i jest potwierdzana przez naturę i rzeczywiste dowody, które zostały zebrane – nie przypuszczalną, ad-hoc naturę świeckiej nauki. Byliście ogromną częścią mojej wędrówki do Jezusa i chcę wam za to podziękować.”

A oto mail od Kim H.: „Cieszę się z zetknięcia się z waszym magazynem [Creation]. Rezultatem jest przyjęcie przeze mnie daru Zbawienia przez ewangelię Jezusa Chrystusa. Jak proste jest otrzymać zbawienie i mieć gwarancję wiecznych błogosławieństw w Niebie!”

Partnerzy dla Prawdy

Nie bylibyśmy w stanie produkować setek zmieniających życie artykułów, lub owe mnogie książki i dyski DVD i nawet wysyłać naszych mówców do setek kościołów każdego roku, gdyby nie wasza pomoc. Moją modlitwą jest, gdy wspieracie nas, by naszą pociechą była świadomość, że naszym jedynym punktem ześrodkowania jest używanie zdumiewających cudów Stworzenia, by kierować ludzi do naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, a gdy to czynimy oddajemy Mu wszelką należną Mu chwałę! Nasz stronnik, James V. potwierdził to pisząc:

„Oby Bóg nadal błogosławił waszą służbę, oddającą chwałę Jehowie-Jezusowi, naszemu Stworzycielowi i Zbawcy, i jego absolutnie nieskazitelnemu i autorytatywnemu Słowu, a także waszą służbę dla świętych oraz głoszenie Ewangelii ku zbawieniu niezliczonych zgubionych dusz.”

Przypisy

  1. Zobacz The incarnate Word i Cosner, L., Jesus the Creator in the Gospel of John, J. Creation 29(3):56–61, 2015. creation.com/incarnate-word. Wróć to tekstu.

Helpful Resources