Explore
Also Available in:

Wiara i fakty

Jak światopogląd biblijny daje najlepsze wytłumaczenie ewidencji, tak że niewierzący są ‘bez wymówki’

Autor
Tłumacz Andrew Ostapowicz

Opublikowany: 1 Marzec 2016
14121-evidence
Wszyscy mają dostęp do tych samych faktów, jak skamieliny, skały itd. Jak zostają one zinterpretowane zależy w wielkim stopniu od założeń lub światopoglądu. Jednakowoż jeden światopogląd daje o wiele lepsze spójne wytłumaczenie ewidencji, tak że niewierzący są „bez wymówki” (Rzymian 1:20 BG).

„Udowodnij mi, że Bóg wszystko stworzył!’ Czy ktoś powiedział wam takie słowa? Albo ‘Udowodnij mi, że Bóg istnieje’? Czy kiedykolwiek próbowaliście to zrobić, ale napotkaliście na mur oporu, gdy pytająca osoba odrzuca wszystko co im podajecie? Może nawet powiedzieli wam, „Masz tylko wiarę, nie masz żadnych dowodów; ja opieram swoje poglądy na dowodach”.

O co tu chodzi? Wasz przyjaciel opiera się na innym szerokim światopoglądzie, obejmującym interpretacje wszelkiej ewidencji. Powszechnym nie-chrześcijańskim światopoglądem na Zachodzie jest obecnie sekularyzm/ateizm oparty na naturalizmie. Nie ma w nim miejsca dla boskiego Stworzyciela, a z pewnością nie dla Tego, którego wyjawia Biblia, ani dla historii Jego dzieł, zapisanej Biblii. Twoje argumenty to wprost ‘groch o ścianę’.

Biblia mówi, że tacy ludzie są bez wymówki dla przyjęcia poglądu, który odrzuca Boga. Rzymian 1:18 mówi, że zatrzymują prawdę w swej niesprawiedliwości, gdyż istnienie Boga jest widoczne z tego, co stworzył (w.19ff).

W świeckim światopoglądzie inteligentne osoby gorączkowo próbują znaleźć składnie brzmiące sposoby wytłumaczenia, jak wszechświat stworzył sam siebie, jak powstało życie samo z siebie, a także jak różnorodne formy życia na ziemi same się wytworzyły. To jest owa wielka kosmiczna ewolucja. Wiele energii poświęca się, aby stworzyć pozory, iż rzeczywiście wiedzą jak to wszystko się stało. Wiele z tego może nawet mieć na celu przekonanie samych siebie – gdyż owe wspomniane powyżej zatrzymywanie prawdy, nie jest całkowicie świadome. Twierdzą aż do znudzenia, że jest to ‘naukowy pogląd’, ale wszystko tworzące samo siebie z niczego jest przeciwne wszystkiemu, co nauka potwierdza przez każdy eksperyment kiedykolwiek dokonany. U samego sedna nauka działa na zasadzie przyczyny i skutku; nic nie wydarza się bez przyczyny dostatecznej, by mogło się wydarzyć.1 Ale ten ‘pomniejszy punkt’ jest przeoczany.

Mówimy tu o założeniach, o fundamentalnych aksjomatach, które stawiane są w obliczu ewidencji i używane są, by ją zgodnie z nimi wytłumaczyć. Jest to bardzo ważne, żeby pamiętać, iż każda osoba podchodzi do problemu z pewnym światopoglądem, gdy rozważa pochodzenie wszystkiego – albo wszystko stworzyło się samo z siebie, lub Bóg wszystko stworzył.

Wszyscy mamy obecnie tą samą ewidencję, którą interpretujemy według naszych założeń co do historii pochodzenia wszystkiego – albo wszystko stworzyło się samo z siebie, lub też Bóg wszystko stworzył.

Tak więc nie jest to kwestia ‘nauki przeciwko religii’ lub ‘faktów przeciw wierze’, ale kwestia jednej wiary przeciw innej wierze. Jest to z pewnością bardzo ważne, żeby pokazać iż każdy podchodzi do faktów z pewnym światopoglądem, jakikolwiek on jest i interpretuje je według swoich założeń, dla których nie posiada dowodów, i że owe założenia określają jak będą interpretować fakty, które uważają za dowody słuszności ich światopoglądu.

Kreacjoniści biblijni interpretują fakty/dane według aksjomatów wyjawionych w Piśmie: Stworzenie 6 tysięcy lat temu, Upadek przynoszący grzech i śmierć i globalny Potop. Różne aksjomaty dają różne historie świata, interpretujące obecną ewidencję. W rzeczywistości ewolucja jest historyczną ideą wydedukowaną na podstawie założeń materializmu i naturalizmu – materia jest wszystkim, co istnieje. Można to inaczej ująć, jak to uczynił Dr Carl Wieland w swym doniosłym artykule z r. 1988, ewolucjoniści ostatecznie odrzucają stworzenie a priori nie z powodu ewidencji, ale dlatego iż sprzeciwia się ich arbitralnie zadeklarowanym ‘zasadom gry’.

A co z faktami/ewidencją?

W kręgach kreacjonistycznych zrozumienie ważności założeń w debatach na temat pochodzenia odróżniane jest od zrozumienia, które naiwnie zakłada, że dowody mówią same za siebie. Miało to wielkie znaczenie w postępie kreacjonizmu, ale może posunąć się zbyt daleko. Niektórzy mówią wprost, że ewidencja nie ma znaczenia, że chodzi tylko o interpretację: ‘te same dane tylko różna interpretacja’. Taki pogląd może również zbyt łatwo przekształtować się w pewnego typu post-modernizm, gdzie ‘wszystko ma miejsce tylko w twojej głowie’, a wszystko co możemy zrobić, to zmienić światopogląd danej osoby, aby zaczęła patrzeć na ewidencję w innym świetle, zgodnym z chrześcijańskim światopoglądem. Zwolennicy proponują to podejście raczej niż rozprawienie się z kwestiami stworzenia-ewolucji, co oznacza usunięcie filozoficznych podstaw niewierzącej osoby, przez pokazanie jej, że założenia, których się trzyma nie popierają ewidencji.

Niektórzy posuwają się do pogardy dla ‘ludzkiej logiki’, sugerując (a nawet otwarcie twierdząc), że ludzka prawda, logika i znaczenia różnią się od Bożych. Rozumują, że pierworodny grzech powoduje tak całkowitą deprawację myślenia, że nieodrodzony człowiek (nie-chrześcijanin) nie jest w stanie w ogóle logicznie myśleć. Jednakowoż, takie podejście unieważniałoby słowa jasnej nauki z Rzymian 1:18ff. Jeśli ludzie zatrzymują prawdę w swej niesprawiedliwości, to muszą na pewnym poziomie znać prawdę, by ją zatrzymywać. Co więcej, Pismo mówi, że są „bez wymówki” (w. 20) zaprzeczając istnieniu Boga. Jeśliby tego nie widzieli, gdyż nie potrafią dość jasno myśleć, to mieli by wymówkę.

Podobnie w 2 Piotra 3 czytamy, że „przyjdą w ostateczne dni naśmiewcy”, zaprzeczający, że Bóg wszystko stworzył, i że „ on pierwszy świat wodą będąc zatopiony, zginął”. Czytamy też, że „tego zaiste umyślnie wiedzieć nie chcą”. Tutaj także nie są to ignoranci; umyślnie zaprzeczają. Bóg nie potępia ludzi, którzy nie wiedzą, lub nie dostrzegają, ale tych, którzy umyślnie idą na przekór temu, co wiedzą; że On istnieje. To jest grzech.

Tak więc Biblia naucza nas, że zasadnicze prawdy o Bogu i Jego dziełach są pojmowane przez niewierzących, ale im zaprzeczają.

Prawa logiki powszechne?

Ludzie potrafią myśleć logicznie właśnie dlatego, że Bóg obdarzył Swe stworzenia racjonalnością; odzwierciedla to Jego własną naturę.

Aby wszyscy ludzie mogli to widzieć, konieczne jest istnienie pewnych uniwersalnych zasad logiki/rozumowania, które Bóg umieścił w umyśle człowieka.

Zastanawiając się nad pismami wielkiego chrześcijańskiego apologety z XVII wieku, Jonatana Edwardsa, Martin Murphy napisał: „Prawo niezaprzeczania,2 prawo przyczynowości,3 i zasadnicza niezawodność postrzegania zmysłowego to warunki konieczne dla przekazywania prawdy.”4 Te prawa logiki są częścią stworzenia. Bez wszystkich tych trzech zasad nie byłoby możliwe nawet bezpiecznie przekroczyć ulicę. Zarówno chrześcijanie, jak i nie-chrześcijanie mogą bezpiecznie przechodzić przez ulicę, gdyż Bóg obdarzył wszystkich ludzi tymi trzema zasadami rozumowania, dzięki którym możemy także rozumieć propozycjonalne prawdy.

Taka logika jest ‘wbudowana’ jako część sposobu w jaki stworzenie wyjawia atrybuty Boga (Rzymian 1:19ff). Możemy to przyjąć jako część tego, co teologowie nazywają ‘powszechną łaską’, którą Bóg błogosławił wszystkich ludzi.

Niektórzy twierdzą iż dla zrozumienia Biblii musimy wywieść nasze zrozumienie tego, jak rozumieć Biblię z samej Biblii – ‘hermeneutykę biblijną’.5 Jak jednak można uzyskać cokolwiek z Biblii bez już istniejącej hermeneutyki? Taka hermeneutyka musi opierać się na tych trzech podanych powyżej zasadach, które sformułował Murphy.

Teolog Herman Hoeksma postawił to jasno: nie ma oddzielnego ‘Bożego znaczenia’ dla słów, różniącego się od ‘ludzkiego zrozumienia’, nie ma też ‘boskiej logiki’ oddzielnej od ‘ludzkiej logiki’, inaczej Pismo nie mogłoby przekazywać Bożej prawdy człowiekowi, jak podaje to 2 Tymoteusza 3:15-17.

Logika objawienia musi być naszą logiką, inaczej objawienie nie istnieje.6

Prawdą jest, że bez dzieł Bożych nie moglibyśmy myśleć racjonalnie; człowiek może myśleć racjonalnie tylko dlatego, że Bóg obdarzył Swoje stworzenie racjonalnością; odzwierciedla to Jego własna naturę. Bez tej wrodzonej logiki/racjonalności życie nie byłoby możliwe. I dlatego nikt nie ma jakiejkolwiek wymówki.

Logika ta jest widoczna nawet u niemowląt, które reagują na nieprawdopodobne sytuacje zdziwieniem. Badacze pokazywali niemowlętom (zanim nauczyły się mówić) piłeczki odbijające się w pojemnikach mających otwór, przez który piłeczka mogła uciec. Gdy piłeczka ukazała się wewnątrz pojemnika przez otwór bez uprzedniego lotu wzdłuż linii, która by to umożliwiła, niemowlęta wyrażały zdziwienie. Myślały logicznie, choć nie miały żadnych słów, którymi by mogły wyrazić takie myśli.7 Podobnie japońskie przedszkolaki wierzą w istnienie obdarzonego inteligencją stworzyciela wszystkiego.8 A to jest w kulturze, w której buddyjskie lub shinto religie dorosłych nie mają takiego Boga-Stworzyciela. Logika jest wrodzona, a wnioski tej logiki, na przykład istnienie Boga, muszą zostać stłumione.

Zmiana Światopoglądu

14121-believe
Nie-chrześcijanie często twierdzą, że nie mają uprzedzeń, że przyjmują rzeczywiste fakty; ale oczywiście tak nie jest. Biblia mówi, że ci, którzy nie uznają Boga Stworzyciela, ‘tłumią prawdę’ (Rzymian 1:18ff).

Jak możemy pomóc komuś, by zrozumiał, że jego światopogląd (religia) jest niedostateczny? Samo stwierdzenie, że nasz pogląd jest lepszy, nie wystarczy. Nie będzie też pomocne zapewnianie, jak twierdzą niektórzy, że muszą przyjąć nasz punkt widzenia (oparty na aksjomacie, że Biblia jest Bożym objawieniem dla człowieka i prawdą we wszelkich swych stwierdzeniach), zanim będą w stanie myśleć racjonalnie – szczególnie gdy, jak wspomniano wcześniej, potrafią to czynić nawet w niemowlęctwie. Nie, musimy zademonstrować, że światopogląd tej osoby nie potrafi dość dobrze wytłumaczyć ewidencję dostępną dla nas wszystkich. Innymi słowy ewidencja jest ważna.

Logiczny światopogląd, jaki można oprzeć na Biblii, rzeczywiście tłumaczy wszystko, co widzimy wokół nas; jest w nim ‘spójność prawdy’, podczas gdy pogląd ateistyczny na przykład, jest niespójny.9

Dobrze znany nie-chrześcijański filozof Thomas Nagel przyznał, że nowoczesny ewolucyjny pogląd na pochodzenie – mit stworzenia dla ateisty – jest niespójny, jak zauważa komentator Andrew Ferguson:

Jego [Nagel’a] operatywne założenie jest w dzisiejszym klimacie intelektualnym radykalne: jeśli materialistyczna, neo-darwinowska ortodoksja zaprzecza zdrowemu rozsądkowi, to jest to punkt przeciw ortodoksji, a nie przeciw zdrowemu rozsądkowi. Jeśli ciąg rozumowania prowadzi do zaprzeczania temu, co jest oczywiste – sprawdź ciąg rozumowania zanim odrzucisz to, co jest oczywiste.”10

To znowu odzwierciedla Rzymian 1, gdzie powiedziane jest, że gdy ludzie „tłumią prawdę” o Jego istnieniu, Bóg pozwala by ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności: „Dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich”(Rzymian 1:21).

Widzimy to w pełnej mierze w nowomodnym świeckim myśleniu Zachodu, przyjmującym kosmiczną ewolucję, że wszystko ‘wytworzyło się samo’ co jest zdumiewającą ideą, zaprzeczającą najbardziej podstawowym zasadom nauki i racjonalności.11

Materializm/ateizm zawodzi na wielu poziomach. Wielu ateistów twierdzi, że nauka jest jedynym sposobem poznania,12 ale ponieważ nie ma dla nauki sposobu udowodnienia tego, samo to stwierdzenie nie może być znane jako prawda. Taka pozycja zbija samą siebie. W rzeczy samej, następstwem twierdzenia Gödla o niezupełności, obecnie powszechnie uznaną zasadą matematyki i filozofii, jest to, że samo-uwierzytelniająca się wiedza nie może istnieć. Innymi słowy, nauka sama w sobie nie może udowodnić, że nauka jest słuszna. (Nawiasem, nigdy nie będzie możliwe istnienie ‘teorii wszystkiego’, na co ma nadzieję ateista Stephen Hawking.)

Założenia konieczne dla rozwoju nauki nie wynikają z nauki, raczej pochodzą z poza nauki. W rzeczy samej, pochodzą one z biblijnego światopoglądu chrześcijańskiego.13

Zdrowy światopogląd, jaki wynika z Biblii, daje rzeczywiste wytłumaczenie tego, co widzimy wokół nas; jest w nim spójność prawdy’.

Ateiści/materialiści wierzą, że nasze istnienie jest kosmicznym przypadkiem; nasze pochodzenie zależało od przypadkowych zdarzeń (np. w ewolucyjnej biologii mutacje są wydarzeniami przypadkowymi). Jednak, jak zauważył apologeta chrześcijański, C. S. Lewis, przypadkowe pochodzenie nie dałoby żadnych podstaw dla wiary w słuszność naszych (nie-przypadkowych) poglądów.14 Taka pozycja znowu przekreśla samą siebie.

Jest wiele faktów, które nie mają zbyt wiele sensu w ateistycznym światopoglądzie: np. istnienie altruizmu, miłości i inteligencji. W istotach żywych widoczne jest niewiarygodne projektowanie – jak język kodu DNA, którego nie można wytłumaczyć bez inteligentnego projektu.15 Prawie każda cecha lub funkcja biologiczna, szczególnie na poziomie molekularnym, wykazuje nieredukowalną złożoność, gdzie mnogie złożone komponenty muszą być obecne, aby całość mogła w ogóle działać.16 Celowość projektu to jakby ów przysłowiowy słoń w izbie ewolucyjnych biologów, który rośnie z dnia na dzień i coraz trudniej go ignorować.

Możemy także przyjrzeć się niektórym przytłaczającym dowodom globalnego Potopu z czasów Noego i pomnażającym się problemom przyjętego systemu miliardów lat (jak radioaktywny węgiel C-14 w pokładach węgla z wszystkich rzekomych epok i kruche związki organiczne w skamielinach liczących rzekomo wiele milionów lat).

Jak zauważył dr Rob Carter:

„Sądzę, że stworzenie jest o wiele lepszym wytłumaczeniem otaczającego nas świata, a każdego dnia postępujemy wielkimi krokami w wielu dziedzinach. Nasze stanowisko wzmacnia się, a nie słabnie, gdy dowiadujemy się więcej o złożoności genomu, katastroficznej geologii, kosmologii, specjacji, klimacie, datowaniu radiometrycznym itd. Itd. Jestem „presupozycjonalistą”, a nie „ewidencjonalistą”, [Oba te określenia zostały wzięte z angielskiej wersji artykułu. Nie znajdują się one w słowniku; są wymysłem autora artykułu. Ich przybliżone znaczenie to: założeniowiec i dowodowiec.] ale nie jestem kreacjonistą tylko dlatego, że jestem chrześcijaninem i wierzę Biblii. Jestem kreacjonistą ponieważ wierzę, że ogrom ewidencji wskazuje na młody, stworzony wszechświat. Moje założenia („presupozycje”) są silne, ale sądzę, że są dobrze uzasadnione.”17

Filozoficzne stanowisko organizacji CMI poważnie bierze pod uwagę ewidencję rzeczywistego świata, jednocześnie przyznając ważność założeń i światopoglądu w formułowaniu jego interpretacji. Naszą pozycję można najlepiej określić jako klasycznie założeniową.18 Przyznaje to, że choć nasze zrozumienie jest poważnie uzależnione od naszych założeń, istnieje jednak obiektywna rzeczywistość, niezależna od naszych poglądów (możemy nie wierzyć w prawo grawitacji, ale gdy skoczymy z urwiska, to spadniemy w przepaść). Uznaje także ważność wskazania, że jeden światopogląd (biblijne stworzenie) i aksjomaty, na których się opiera, umożliwia bardziej spójne i racjonalne wytłumaczenie rzeczywistości niż inny (jak naturalizm).

Korzyści właściwego podejścia

Właściwe podejście umożliwia skuteczne świadczenie ( 2 Koryntian 10:5,1 Piotra 3:15). Nawiązujemy kontakt z niewierzącymi ’tam, gdzie są’ i nie obrażamy ich próbując udowodnić, lub tylko sugerować, że w ogóle nie potrafią logicznie myśleć. Nie używamy także ezoterycznych, obcych większości argumentów filozoficznych, które mogą sprawiać wrażenie, że unikamy ewidencji.

Jak pisał Martin Murphy, „apologeta chrześcijański musi spotkać się z poszukującym prawdy na jego własnym poziomie.”19

W tym wszystkim uznajemy zasadniczą rolę, którą odgrywa Duch Święty, umożliwiając dana osobę do zmiany nastawienia do Boga (pokuta/wiara). Cytat ten dalej mówi (podkreślenie w oryginale): „Apologetyka nikogo nie zbawi, bo nie może tego dokonać. Pełne mocy działanie Ducha Świętego, może dokonać i dokona zmiany serca.”18

Błędne podejścia

  1. Dowodowość. To podejście zakłada, że ewidencja przemówi ‘sama za siebie’. To znaczy, podajmy dowody zaprojektowanej natury istot żywych i ateiści porzucą swój mit stworzenia (ewolucji) i staną się chrześcijanami. Z pewnością, spodziewamy się, że ewidencja stworzenia przeważy, gdyż w liście do Rzymian 1:20 czytamy, że ludzie nie mają „wymówki” (BG). Znamy też osoby, które zostały pozyskane przez same dowody, np. Sonia i nawet Shaun Doyle z CMI, który został kreacjonistą zanim był chrześcijaninem.20 Jednakowoż, jeśli ktoś stał się wierzącym z powodu jakiegoś szczególnego ‘dowodu’, co stanie się, gdy (jak to czasami bywa zarówno z kreacjonistami jak i ewolucjonistami), ów szczególny punkt ewidencji czy argumentu zostanie przedawniony, lub może nawet okaże się mylnie interpretowany lub rozumiany? Rezultatem jest podatność na coś, co Andrew Lamb z CMI nazywa „ewidencyjną kolejką górską” – gdy wiara danej osoby podnosi się i opada zależnie od najnowszych „dowodów” (zobacz artykuł „Kołysany przez wiatr”).
    Podejście założeniowe potwierdza prawdziwość Pisma i ostatecznie Ewangelii. Dla kontrastu podejście oparte na samej ewidencji projektu pozostawia otwarte drzwi dla spekulacyjnych idei np. obcych jako nasi stworzyciele.
  2. Fideizm. „Fideizm jest całkowitym poleganiem na wierze, bez dowodów i/lub przyczyn.”21,22 Błędnie interpretując werset z Hebrajczyków 11:1, ludzie mówią, jak to sam słyszałem, ‘Co ma wiara do czynienia z dowodami?’ Niektórzy nawet się oburzają na ideę, że istnieją dowody dla naszej chrześcijańskiej wiary (jako przykład tak, grób był pusty). Widzą jakoby ich wiara malała, jeśli są dowody na jej poparcie. Niektóre tradycyjne kościoły widzą nawet ‘wiarę’ jako zasługę u Boga, a czym trudniej uwierzyć, tym większa zasługa. Oczywiście, taki pogląd na wiarę zaprzecza Biblijnej nauce, że wiara jest darem Bożym (Efezjan 2), tak że nie mamy podstaw by sądzić, że wiara pochodzi z naszych własnych wysiłków. Te nie-biblijne poglądy są tak powszechne, że nie dziwi iż nienawidzący Boga często podejmują ideę, że wiara to tak, jak Alicja w krainie czarów, próbująca zobaczyć w ile to niemożliwych rzeczy uwierzy przed śniadaniem. Trzeba nam wykazać, że tylko biblijne aksjomaty dają spójny światopogląd z racjonalną podstawą dla moralności i dla samej nauki, podczas gdy ateizm musi postulować niektóre nie dające się udowodnić założenia sprzeczne z nauką obserwacyjną, jak pokazuje odpowiedź dla ateisty.
  3. Nie-pokrywające się magisteria. Francis Bacon, Galileo, niedawni papieże rzymsko-katoliccy, a nawet ateiści jak np. Stephen Jay Gould propagowali ideę, że religia i nauka to oddzielne dziedziny myślenia – magisteria – które się wzajemnie . nie pokrywają. Mogą istnieć bez współzawodniczenia lub wzajemnego oddziaływania. W Kaplicy Sykstyńskiej jest pomieszczenie, w którym znajdują się dwa ogromne freski Rafaela z wczesnych lat 1500. Obraz na jednej ścianie przedstawia ‘filozofię’, a na przeciwnej ‘teologię’. To prawdopodobnie podsumowuje ideę ‘dwóch magisteriów’. Stwierdzenie, że ‘Biblia wskazuje drogę do nieba, a nie drogę nieba’ także wskazuje na tę ideę. Często stwierdzenia wiary kościoła, być może przypadkowo, także są echem tego konceptu: ‘Biblia jest autorytatywna w sprawach wiary i praktyki.’ Z pewnością, jeśli Biblia jest natchnionym Słowem Boga-Stworzyciela, który wie wszystko, to jest także autorytatywna we wszystkim, o czym mówi? Czy to jest autorytatywne? Czy Jezus rzeczywiście wstał z martwych, czy jest to tylko koncept teologiczny?
  4. Mistycyzm. Mistycyzm podkreśla iż Bóg jest ‘poza rozumem’; że wiara nie potrzebuje racjonalnego myślenia. Oznacza to koncentrowanie się na doznaniach religijnych nie włączających umysłu. W niektóre kręgi ruchu New Age (Nowej Ery) wkradły się idee zapożyczone ze wschodniego mistycyzmu (Buddyzmu/Hinduizmu), z medytacją opróżniającą umysł promowaną jako sposób osiągnięcia ‘duchowego pokoju’. Biblia natomiast, nakazuje medytowanie o Słowie Bożym, a nie o niczym (zob. Psalm 119), Jezus sformułował pierwsze przykazanie jako nakaz: „ Będziesz miłował Pana, Boga twego, ze wszystkiego serca twego, i ze wszystkiej duszy twojej i ze wszystkiej myśli twojej”. Mamy czcić Boga całym swoim jestestwem.
    Postmodernizm jest formą mistycyzmu. Zaprzecza on obiektywnej rzeczywistości istniejącej niezależnie od tego, co o niej myślimy. Jednakowoż, Bóg stworzył człowieka u końca Tygodnia Stwarzania (co w porównaniu do tysięcy lat ot tamtej chwili nadal było na początku stworzenia, jak to określił Jezus w Ewangelii Marka 10:6), po stworzeniu wszystkiego innego, a potem oświadczył, że to było „bardzo dobre” (Rodzaju 1:31). Implikuje to, że wiele z tego co było stworzone, już istniało, i że Bóg obiektywnie ocenił to jako jego stan, niezależnie od ludzkiej opinii o tym.

Przypisy

  1. Batten, D., “To nie jest naukowe” - (It’s not science!)”, February 2002; creation.com/its-not-science-polish. Wróć do tekstu.
  2. Prawo nie-zaprzeczania: coś nie może jednocześnie być prawdziwe i nieprawdziwe (w tym samym kontekście). Na przykład jeśli żyję, nie mogę w tym samym czasie (w tym samym zrozumieniu) być martwy. Wróć do tekstu.
  3. Przyczynowość: współzależność między przyczyną a skutkiem. Zasada, że wszystkie wydarzenia muszą mieć dostateczne przyczyny. Wróć do tekstu.
  4. Murphy, M., My Christian Apology: Apologetics: Explained and Applied, Theocentric Publishing Group, 2011. Wróć do tekstu.
  5. Hermeneutyka = metoda lub zasada używana by zrozumieć tekst. Nie odnosi się to do zasady, że ‘Biblia tłumaczy Biblię’ gdzie jeden urywek rzuca światło na drugi; potwierdzamy to. Na przykład, gdy chodzi z zrozumienie Księgi Rodzaju, znajdujemy, że inne części Biblii traktują ją jako narracje historyczną, co prowadzi nasze zrozumienie. Wróć do tekstu.
  6. Hoeksema, H., The Clark-Van Til Controversy (based on his Standard Bearer editorials from 1944–1946), p. 8, 1995; cf. also pp. 26, 27. Wróć do tekstu.
  7. Téglás, E., et al., Intuitions of probabilities shape expectations about the future at 12 months and beyond, Proc Natl Acad Sci USA 104(48):19156–19159, 2007 | doi: 10.1073/pnas.0700271104. Wróć do tekstu.
  8. Catchpoole, D., Children see the world as ‘designed’!, July 2009; creation.com/kids-designed. Wróć do tekstu.
  9. Nie znaczy to, że nie ma naukowych zagadek, które należy rozwiązać według biblijnego światopoglądu. Nasza wiedza zawsze jest ograniczona, a nasze zrozumienie zawsze jest niepełne. Wróć do tekstu.
  10. Nunn, W., Thomas Nagel—The atheist who dared to question materialism, March 2014; creation.com/nagel-materialism. Wróć do tekstu.
  11. Batten, D., Although widely respected, the Grand Theory of Evolution is really quite preposterous, Creation 33(1):6, 2011; creation.com/evolution-preposterous-polish. Wróć do tekstu.
  12. Epistemologia lub teoria poznania to studium tego, jak wiemy, jak poznajemy rzeczywistość. Wróć do tekstu.
  13. Reed, J.K., Rocks Aren’t Clocks, Creation Book Publishers, p. 47, 2013; and Sarfati, J., Biblijne korzenie nowoczesnej nauki, September 2009; creation.com/biblical-roots-of-modern-science-polish. Naukowcy powszechnie przyjmują dzisiaj te założenia po prostu dlatego, że są skuteczne, ale poza biblijnym światopoglądem nie ma spójnego uzasadnienia, dlaczego tak jest. Np. dlaczego prawa powinny być zrozumiałe dla nas i dlaczego powinny być niezmienne? Albo dlaczego te same prawa co na ziemi powinny stosować się do odległych galaktyk? Wróć do tekstu.
  14. Accidental angle, Creation 21(2):47; March 1999. creation.com/cs-lewis-on-materialistic-thoughts. Wróć do tekstu.
  15. Sarfati, J., DNA: the best information storage system, June 2015; creation.com/dna-best; and Williams, A., Astonishing DNA complexity demolishes neo-Darwinism, J. Creation 21(3):111–117, December 2007. https://dl0.creation.com/articles/p141/c14121/j21_3_111-117.pdf. Wróć do tekstu.
  16. Na przykład motor obrotowy Syntaza ATP, lub system dostarczania kinezyny, albo polimeraza RNA, czy prawie każda z setek ścieżek biochemicznych w istotach żywych. Wróć do tekstu.
  17. Genetics and geographical distribution, April 2011. creation.com/genetics-geographical-distribution. See also Catchpoole, D., The importance of evidence, Creation 30(3):6, June 2008; creation.com/evidence. Wróć do tekstu.
  18. Beisner, E.C., Classical Presuppositional Apologetics: Re-introducing an Old Theme, 2001, revised 2006, 34 pp.; http://ecalvinbeisner.com/freearticles/ClassPresup.pdf. Wróć do tekstu.
  19. Ref. 4. Wróć do tekstu.
  20. See Bates, G., The ‘knockout punch’ syndrome, Creation 34(3):24–27, 2012; creation.com/ko. Wróć do tekstu.
  21. CARM, carm.org. Wróć do tekstu.
  22. Sarfati, J., Why use apologetics for evangelism?, January 2008; creation.com/apologetics-evangelism. Wróć do tekstu.